Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego, najnowsze dane GUS dotyczące migracji wewnętrznych (na pobyt stały) w Polsce potwierdzają, że od prawie 25 lat mamy do czynienia ze zjawiskiem suburbanizacji – następuje systematyczny odpływ ludności z miast do gmin ościennych, co skutkuje ujemnym saldem migracji wewnętrznych dla wielu miast.

Negatywne skutki suburbanizacji są w miarę dobrze rozpoznane, opisane i popularyzowane., jako przestroga, która jednak na nic się nie zdaje. Miasta narzekają przede wszystkim z powodu utraty mieszkańców, głównie tych bardzo dobrze albo lepiej sytuowanych i bardziej aktywnych. W ten sposób nasila się rozwarstwienie społeczne – w gminach podmiejskich powstają „sypialnie” dla bogatszych, a w miastach programuje się rewitalizację dzielnic zamieszkiwanych przez społeczności z problemami. Za tym idzie degradacja przestrzenna (rozproszona, nieuporządkowana zabudowa czyli tzw. urban sprawl w gminach docelowych a w miastach pustoszejące kamienice, niepotrzebne lokale i budynki usługowe), Korki i problemy transportowe – rosnące uzależnienie od samochodu, rozciągnięcie infrastruktury (drogi, wodociągi, kanalizacja) jest drogie i nieefektywne, a presja na środowisko – zajmowanie terenów rolnych, łąk, lasów oraz fragmentacja krajobrazu i wzrost emisji CO₂ z transportu samochodowego idą w poprzek listy ekologicznych celów Agendy 2030.
Skoro tyle niekorzystnych zjawisk wywołuje a rozwija się w najlepsze, to suburbanizacja musi mieć również inny wymiar, jakąś lepszą drugą stronę. Owszem, skoro od ponad dwóch dekad „ludzie głosują nogami”. Wybierają przede wszystkim polepszenie warunków mieszkaniowych w realnej perspektywie czasowej, nawet za cenę uzależnienia od samochodu i kosztów transportu- „wahadła”- do i z miasta. Można zaryzykować tezę, że poprawa warunków mieszkaniowych sporej części społeczeństwa oraz rozwój gmin podmiejskich ( większe dochody z podatków, nowe usługi, szkoły, sklepy) są rezultatem „ucieczki na wieś”. Urbanizacja podmiejskich gmin wiejskich przynosi im cywilizacyjny i społeczno-gospodarczy „awans”., mierzony również wzrostem wartości aktywów – np. gruntów, domów i pracy (wzrost dochodów). Zacieranie różnic kulturowych pomiędzy miastem a wsią, to w pewnym stopniu również efekt suburbanizacji.