Załamała ręce pod szalem. „Tak pobladłaś, co z tobą, miła?” – To dlatego, że cierpkim żalem I goryczą go dziś napoiłam. Wyszedł chwiejąc się… Jak zapomnieć? Twarz ściągnięta bólem, złamany… Bez poręczy zbiegłam nieprzytomnie IContinue reading
Załamała ręce pod szalem. „Tak pobladłaś, co z tobą, miła?” – To dlatego, że cierpkim żalem I goryczą go dziś napoiłam. Wyszedł chwiejąc się… Jak zapomnieć? Twarz ściągnięta bólem, złamany… Bez poręczy zbiegłam nieprzytomnie IContinue reading