Miasto Stuka, puka, dudni, wali, turkot słychać gdzieś w oddali, autobusy i tramwaje, na peronie pociąg staje. Hałasują samochody, na ulicach rewia mody, krzyki, ryki, szum i gwar, tętni życiemContinue reading
Miasto Stuka, puka, dudni, wali, turkot słychać gdzieś w oddali, autobusy i tramwaje, na peronie pociąg staje. Hałasują samochody, na ulicach rewia mody, krzyki, ryki, szum i gwar, tętni życiemContinue reading