Nowy Rok będzie lepszy, od poprzedniego. Do czego, w Starym, niech ten Nowy lepiej nie sięga?
Rewitalizacja miasta, ta inspirowana, programowana i realizowana przez miejski samorząd miała w Polsce pod górkę, i wciąż się przebija, pod wiatr, pomimo wejścia w życie ustawy o rewitalizacji, z 9 października ub. roku. Programowanie rewitalizacji nie jest ani szybkie ani bezkonfliktowe, ale – jak pokazuje ostatnia praktyka miasta, które kiedyś należało do awangardy w koncepcjach oraz w praktyce działań renowacyjnych i rewitalizacyjnych w Polsce – może zostać przeprowadzone ad hoc, ekspresowo i „bezboleśnie”: wystarczy zmienić datę, i już… →http://bip.um.szczecin.pl/UMSzczecinBIP/files/38C902C86B354B6DBEEF2B493CF0AE96/projekt_334.pdf
[uchwałę Rada Miasta przyjęła „rzutem na taśmę” 29.12.2015, rzecz jasna – na sesji nadzwyczajnej]. Desperacja? A może to własnie jest Modelowa Rewitalizacja Miast (miasto znalazło się na wysokim – 4 miejscu, wśród 57 zakwalifikowanych w tym konkursie).
Jak by nie było, przykład to nader osobliwy. Może nawet wart jest on nie tylko odnotowania ale i rekomendacji? Jeśli tylko przyjąć, że w programowaniu rewitalizacji chodzi już tylko o unijne dotacje, kalendarz i święty spokój (decydentów). Jeśli jednak komuś wciąż chodzi o coś więcej, na przykład o ludzi, miasto i animację społeczności na rzecz jego dobrej zmiany, to nich się raczej taką „dobrą praktyką” Szczecina w Nowym Roku nie inspiruje i pruje – pod górkę, i pod wiatr.
Dużo dobrego, nie tylko dla rewitalizacji, w tym kolejnym Nowym Roku!