Ani się człowiek obejrzy, a przyjdzie uczcić 50 lat,
odkąd więcej polek i polaków mieszka w miastach niż na wsi.
Okrągła rocznica demograficznego zurbanizowania kraju – za trzy lata.
Rok 66 ub. wieku kończy długi czas masowego, powojennego eksodusu z polskiej wsi, drogą do lepszego życia. Do miasta. W poszukiwaniu pracy i domu, jak ludzie wędrujący na zachód w czasach Wielkiego Kryzysu, sławną drogą Nr 66.
Czy 50 lat to dość na wytworzenie kultury Miasta?
A tradycyjny nadwiślański antyurbanizm niebawem zejdzie na pobocze naszej krętej, polskiej drogi do lepszego życia, wolnego od mitologizowania Wsi
i demonizowania Miasta?